Aktualności: Serdecznie zapraszam wszystkich do mojej watahy psów! Jestem Akkarin - Alpha. Przyjmę każdego psa.
Wszedłem. Usiadłem, patrząc na wodę i myśląc.
Offline
Wyskoczyłam z wody.Otrzepałam się.
-Witaj,Akkarinie.Nie wiem,jak Ci się odwdzięczę za uzdrowienie.-ukłoniłam się.
Offline
-To mój obowiązek. - powiedziałem cicho, patrząc na rzekę.
Offline
-Nie musiałeś mnie ratować,i dobrze o tym wiesz.Jestem nieśmiertelna!Nic by mi nie było!-powiedziałam,choć nie byłam zła.
Offline
-To dobrze, że się nie poddajesz. Ten, kto myśli że przegra w walce, przegrywa już na początku, zanim walka się zacznie. Wiem, że jesteś nieśmiertelna.
Offline
Uśmiechnęłam się.
-Miło,że tak mówisz.Mam pytanie...Mogę Cię przytulić?Czuję się bardzo samotna,odkąd zmarł mój pierwszy właściciel....
Offline
-Ja nie jestem twoim właścicielem. - powiedziałem cicho, nie udzielając jednak odpłowiedzi na pytanie.
Offline
-No wiem,ale mi smutno...
Offline
-Jesteś pewna że nie chcesz służącego, pani? Nie będziesz samotna. - powiedział Takan, który właśnie wszedł.
Offline
-No....właściwie....sama nie wiem....
Offline
-Tania i Viola są wolne. - Takan zamyślił się.
______________________
Tania
http://www.google.pl/imgres?q=pies&hl=p … ,s:0,i:202
Viola
http://www.google.pl/imgres?q=pies&hl=p … ,s:0,i:465
Offline
-Jak już mam wybrać służącą,to wezmę Tanię,dobrze?-powiedziałam,wciąż niechętnie.
Ostatnio edytowany przez Barça (2012-12-18 18:58:11)
Offline
(Tanią,czy Tanię?)
Offline
-Zaraz zawołam Tanię. - Takan wybiegł. Po chwili wrócił. Obok niego szła Tania.
-Taniu, to Barca. - przedstawiłem.
(Tanię)
Offline
-Witaj Taniu,czy zechciałabyś być moją towarzyszką?
Offline